8.04.2022


Ile zapłacą kierowcy - porady Qarsona

Od 1 stycznia 2022 obowiązują w Polsce nowe, znacznie wyższe stawki mandatów. To pierwsza tak duża zmiana od 1997 roku. Szczególnie wysokie podwyżki mandatów przewidziane są dla kierowców przekraczających prędkość, nieustępujących pierwszeństwa na przejściu dla pieszych oraz wyprzedzających na pasach. Nowy taryfikator mandatów nie oszczędza również tych, którzy wsiadają za kierownicę na podwójnym gazie oraz unikają wskazania sprawcy zdarzenia. Co warto wiedzieć o podwyżkach kar dla kierowców?

Podwyżka mandatów

Zmiany przepisów dotyczących wysokości mandatów zapowiadano od dłuższego czasu. Kary za szczególnie niebezpieczne przewinienia drogowe były w Polsce wyjątkowo niskie, dostosowane do realiów 1997 roku. Przypomnijmy, że minimalna pensja wynosiła wówczas zaledwie 391 zł. W roku 2022 kierowcy muszą liczyć się ze znacznie bardziej dotkliwymi skutkami przewinień. Za jednym razem kierowca może otrzymać 15 punktów karnych, mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 30 tys. zł grzywny. Najwyższa stawka w taryfikatorze obowiązuje w przypadku 12 wykroczeń, m.in. za przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h (recydywa) czy wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Dla porównania przed 2022 rokiem najwyższy mandat za wykroczenie wynosił jedynie 500 zł (1000 zł przypadku kumulacji wykroczeń).

Nowelizacja stawek mandatowych w dużej mierze skupia się na ochronie pieszych. Nieustąpienie pierwszeństwa na pasach, które od 1 czerwca 2021 należy bezwzględnie do pieszych, skutkuje mandatem w wysokości 1500 zł. Taki sam mandat otrzymają kierowcy, którzy wyprzedzają na pasach, jeżdżą po chodniku lub omijają samochód, który przepuszcza pieszych na sąsiednim pasie. Zatarasowanie drogi pojazdowi uprzywilejowanemu może natomiast kosztować od 500 do 2500 zł. Ominięcie zapór kolejowych, wjazd na przejazd kolejowy przed zakończeniem podnoszenia szlabanów to nieco mniejszy wydatek – 2000 zł. Na nowe stawki mandatów muszą uważać również osoby, którym zdarza się sięgnąć po telefon za kierownicą. Za rozmowę przez telefon w trakcie jazdy funkcjonariusz nałoży mandat w wysokości 500 zł.

Nowy taryfikator mandatów 2022 – przekroczenie prędkości:

  • Do 10 km/h – 50 zł,
  • 11-15 km/h – 100 zł,
  • 16-20 km/h – 200 zł,
  • 21-25 km/h – 300 zł,
  • 26-30 km/h – 400 zł,
  • 31-40 km/h – 800 zł,
  • 41-50 km/h – 1000 zł,
  • 51-60 km/h – 1500 zł,
  • 61-70 km/h – 2000 zł,
  • Powyżej 70 km/h – 2500 zł.

Podwyżki mandatów dotyczą jednak nie tylko przekroczenia prędkości. Nowe przepisy mają na celu przede wszystkim ograniczyć piractwo drogowe, ale poprawią bezpieczeństwo również w innych aspektach. Kara za jazdę po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) w 2021 roku wynosiła od 50 do 5000 zł grzywny (albo 30 dni aresztu) i 10 punktów karnych, a prawo jazdy nietrzeźwego kierowcy zatrzymywane było na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Dziś kara może wynieść nawet 30 tys. zł, a minimalna grzywna to 2500 zł. Przy przekroczeniu dopuszczalnego limitu alkoholu w wydychanym powietrzu o 0,5 promila lub więcej, kary pozostają takie same – od 5 do 60 tys. zł. Kwota ta przekazywana jest na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i oblicza się ją na podstawie statusu majątkowego sprawcy. Dodatkowo nietrzeźwy kierowca otrzymuje minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Podwójny mandat - powtórne wykroczenie

Nowe, wyższe stawki mogą stać się jeszcze bardziej dotkliwe w przypadku ponownego wykroczenia. W warunkach recydywy wiele mandatów ulegnie podwojeniu. Za ponowne przekroczenie prędkości o 31 km/h kierowca zapłaci już nie 800, a 1600 zł. W przypadku przekroczenia o 71 km/h lub więcej mandat wyniesie więc 5000 zł. Jeśli dodatkowo kierowca złamie inne przepisy, całkowity mandat może dobić do 6000 zł, a warto pamiętać, że w wielu przypadkach dochodzi do tego grzywna. Ponowne ignorowanie czerwonych świateł na przejeździe lub omijanie opuszczonych zapór podniesie natomiast kwotę do 4000 zł. Aby mandat został podwojony, kierowca musi popełnić drugi raz wykroczenie z tej samej grupy w ciągu 2 lat. Przepisy te obowiązywać będą od września 2022 roku.

Taryfikator mandatów - porady Qarsona

Kary za niewskazanie kierowcy

Nowy taryfikator mandatów obowiązujący od 1 stycznia ostudził nie tylko zapał do przekraczania prędkości. Wysokie kary ograniczyły także proceder niewskazywania sprawcy wykroczenia. Miało to na celu oczywiście uniknięcie przypisania punktów karnych, dlatego wielu właścicieli samochodów, w których nie dało się rozpoznać kierowców, zasłaniali się niepamięcią. Jedyną karą było 500 zł grzywny przyznawane automatycznie.

W 2022 roku podobne luki w pamięci są wyjątkowo kosztowne. Mandat za niewskazanie sprawcy wykroczenia według nowego taryfikatora wynosi minimum 4000 zł (i 8000 zł przy ponownym złapaniu). Tak wysoka kara obowiązuje w przypadku spraw o przestępstwo. Niewskazanie kierującego pojazdem, który doprowadził do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym skutkuje mandatem nie niższym niż 2000 zł. Za niewskazanie, wbrew obowiązkowi, kierowcy, który przekroczył dopuszczalną prędkość, właściciel pojazdu będzie musiał zapłacić nie mniej niż 800 zł, ale o wartości dwukrotnie wyższej niż kara za złamanie przepisów. Dodatkowo nie uda się już uniknąć punktów karnych – zmiany w tym zakresie wejdą w życie we wrześniu 2022 roku.

Ogromna grzywna (30 tys. zł)

Nowelizacja przepisów przyniosła również zmiany w wysokości kar grzywny. Do 1 stycznia 2022 roku maksymalna kara nakładana przez sąd wynosiła do 5 tys. zł. Po zmianie taryfikatora kierowca może zostać ukarany grzywną w wysokości nawet 30 tys. zł, czyli sześć razy wyższą. Tak wysoka grzywna może być nałożona w przypadku rażącego naruszenia przepisów drogowych. Decyzja o skierowaniu sprawy do sądu należy do funkcjonariusza policji i dotyczy głównie najniebezpieczniejszych przypadków, ale także tych, które mają demoralizujący wpływ (np. niewskazywanie sprawców wykroczeń i przestępstw).

Kary za brak OC

Każdy pojazd mechaniczny musi być ubezpieczony w ramach polisy OC. Brak ochrony przed odpowiedzialnością finansową za szkody wiąże się z możliwością nałożenia kar przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W 2022 roku wysokość opłaty za przerwę w ochronie ubezpieczeniowej uzależniona jest od minimalnego wynagrodzenia (3010 zł), rodzaju samochodu i czasu przerwy. W przypadku samochodów osobowych pełna kara wynosi dwukrotność minimalnego wynagrodzenia, czyli 6020 zł. Jeśli przerwa będzie krótsza, kara za brak OC wyniesie:

  • Do 3 dni – 1200 zł (20 proc. opłaty),
  • Od 3 do 14 dni – 3100 zł (50 proc. opłaty),
  • Powyżej 14 dni – 6020 zł (100 proc. opłaty).

Kary za brak OC nakładane są przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wyłącznie w roku, w którym nastąpiła lub została wykryta przerwa. Oznacza to, że opłata nie zostanie naliczona za poprzednie lata, nawet jeśli samochód nie jest objęty polisą OC od dłuższego czasu. Na szczęście przerwy w ubezpieczeniu samochodu są łatwe do uniknięcia – towarzystwa ubezpieczeniowe przesyłają propozycję nowej umowy z dużym wyprzedzeniem.