Maksymalny zasięg samochodu to parametr, który w autach z silnikiem spalinowym miał drugorzędne znacznie. Kluczową rolę odgrywa jednak w samochodach elektrycznych, których ładowanie trwa znacznie dłużej niż napełnianie baku paliwem. W jaki sposób określa się zasięg samochodu i dlaczego realne wyniki często są dalekie od deklaracji producenta?
Znajomość zasięgu samochodu elektrycznego może mieć kluczowe znaczenie, zwłaszcza podczas długich podróży. Pozwala lepiej zaplanować trasę i postoje przeznaczone na doładowywanie akumulatorów. Decyduje też o tym, jak często trzeba będzie doładowywać auto wykorzystując je do krótkich, codziennych dojazdów do pracy. Wybór akumulatora o zbyt małej pojemności może sprawić, korzystanie z samochodu będzie uciążliwe i większość czasu spędzisz na poszukiwaniu najbliższej stacji ładowania. Duży zasięg samochodu przyda się również w samochodach spalinowych. Chociażby wtedy, gdy często podróżujesz na długich trasach i nie chcesz ciągle zjeżdżać na stacje paliw.
Testy NEDC oraz WLTP
Pomiary spalania i zużycia energii, oraz wynikającego z nich zasięgu samochodowego, przeprowadzane są według norm WLTP, EPA oraz NEDC. Prowadzi się je nie tylko po to, aby określić zasięg czy spalanie, ale przede wszystkim, by poznać emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Od poziomu spalania i emitowania spalin uzależnione są bowiem normy EURO, które muszą być spełnione przez producentów.
Czym różnią się testy EPA, WLTP i NEDC? Pomiary EPA (Environmental Protection Agency) to amerykańska procedura, która pozwala określić zasięg samochodów elektrycznych i spalinowych na hamowni. Na specjalnych rolkach samochody poddawane są różnym cyklom jazdy, co ma symulować poruszanie się w ruchu ulicznym. Procedura imituje więc jazdę miejską (UDDS) oraz jazdę autostradową (HWFET). W pierwszym przypadku model jazdy opiera się na ciągłym ruszaniu i zatrzymywaniu, natomiast w drugim scenariuszu auto przyspiesza i zwalnia podczas jazdy ciągłej.
Nowa wersja badań urealniła dane podawane przez producentów i wzięła pod uwagę nowe czynniki, np. różną konfigurację wyposażenia auta, odmienne style zmiany biegów, większą liczbę cykli oraz wyższą prędkość – średnią i maksymalną. W laboratoryjnych badaniach WLTP temperatura powietrza jest stała i wynosi 23 stopnie Celsjusza. Dystans testu wynosi 23 kilometry i mierzone są cztery zakresy prędkości: do 60 km/h, do 80 km/h, do 100 km/h i do 131,3 km/h.
Niedoskonałości badań
Nawet najlepiej zaplanowane badania laboratoryjne nie są w stanie idealnie odwzorować rzeczywistych warunków drogowych. Nie dziwi więc fakt, że realne spalanie i realny zasięg samochodu mogą różnić się od deklaracji producenta nawet o 50 proc. Sposobem na uniknięcie rozbieżności jest przeprowadzenie testu w warunkach drogowych. Służy do tego test RDE (Real Driving Emission), w którym auto jest badane w ruchu ulicznym. Test ten uwzględnia dodatkowo:
- różnice temperatur,
- podjazdy i zjazdy ze wzniesień,
- różne typy dróg (miejskie, pozamiejskie, autostrady),
- jazdę z tunelu aerodynamicznym, np. za ciężarówką,
- nieprzewidziane warunki drogowe, np. dłuższy postój na światłach lub jazdę w korku.
Testy RDE są niejako uzupełnieniem dla procedury WLTP i są odpowiedzią na głośną aferę dieselgate. 18 września 2015 roku amerykańska Agencja Ochrony Środowiska odkryła, że oprogramowanie aut Volkswagena zaprogramowane było w taki sposób, by uruchamiać ograniczenia emisji spalin tylko podczas laboratoryjnych procedur pomiarowych. Z tego względu od 2017 roku auta sprawdzane są też w zwykłych warunkach. Aby auto mogło być przetestowane w ten sposób, podczepia się do niego przenośne urządzenia pomiarowe (PEMS), które w czasie rzeczywistym monitorują najważniejsze parametry, w tym emisję spalin.
Silnik spalinowy - idealne warunki pracy
Najwyższą sprawność silniki spalinowe zyskują po osiągnięciu roboczej temperatury. Podczas pierwszych kilometrów mogą więc konsumować większą ilość paliwa, a zasięg uzyskany jazdami na krótkich dystansach będzie wyraźnie krótszy niż w dłużej trasie. Auta spalinowe, zwłaszcza te wyposażone w silnik wysokoprężny, preferują więc jazdę drogami krajowymi, ekspresowymi czy autostradami, ale pod warunkiem, że prędkość nie będzie zbyt wysoka. Warto bowiem pamiętać, że opory powietrza rosną wykładniczo względem prędkości. Duże znaczenie ma także utrzymanie optymalnego zakresu obrotów, co pozwala wykorzystać wysoki moment obrotowy silnika, a także hamowanie silnikiem.
Silnik elektryczny - idealne warunki pracy
Zupełnie inna jest charakterystyka silnika elektrycznego, dlatego idealne warunki pracy również będą się różnić. Przede wszystkim silnik elektryczny dysponuje wysokim momentem w każdym zakresie obrotów, więc samochód nie musi mieć skrzyni biegów. Dodatkowo w chwilach postoju, np. na światłach, silnik elektryczny nie zużywa energii. Co więcej, może ją odzyskiwać w trakcie hamowania. Jednostka spalinowa nie jest w stanie odzyskać paliwa.
Kluczowym czynnikiem wpływającym na zasięg samochodu elektrycznego jest natomiast temperatura powietrza. Gdy wskazówka termometru spada poniżej zera, wydajność akumulatorów kurczy się nawet o 50 proc. Efektem jest skrócenie maksymalnego zasięgu nawet o połowę względem obietnic producenta. Dodatkowo z biegiem lat wydajność akumulatorów spada, więc uzyskanie pierwotnego wyniku nie będzie możliwe.
Sposobem, który pozwoli Ci zwiększyć zasięg samochodu, zarówno elektrycznego, jak i spalinowego, jest skorzystanie z zasad ecodrivingu. Pamiętaj też o tym, by nie ufać nadmiernie wskazaniom komputera pokładowego. Szacunkowy dystans niemal zawsze jest odrobinę zbyt optymistyczny i lepiej zaplanować wizytę na stacji nieco wcześniej.